Drzwi szczelnie zamknięte...
Teraz wchodzę cichutko
do swojego kącika
drzwi szczelnie
na kluczyk zamykam
Muszę myśli pozbierać
Muszę się ze sobą dogadać
Muszę znów stać się sobą
uśmiechniętą osobą
Ostatnie wydarzenia
mnie zmieniły
Ludzkie złośliwości
wszystkie dobre cechy
we mnie zabiły
Radość życia znikneła
Marzenia się pogubiły
Drzwi szczelnie
szczelnie zamykam
poukładam sobie
w głowie
pozbieram myśli
powzdycham
nabiorę dystansu
do ludzi
nabiorę odwagi
by stawić życiu czoło
Otworzę cichutko drzwi
będę już sobą
usmiechniętą osobą
bogatszą
o nowe doznania
gotową
na nowe wyzwania
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.