DRZWI ŻYCIA
Nie tylko ja, lecz także Ty,
Mamy do tego życia drzwi,
I zdarza się ze owe drzwi
Czasami są tak uchylone,
Ze, gdy w szczelinę
Spojrzysz nich,
Zobaczysz swe życie minione,
Lecz nie to ważne
Co było już,
Bo to są czasy minione,
Lecz każdy z nas,
Tam zerknąć chce,
Co mu jest jeszcze sądzone?
Co jeszcze los zgotował Ci?
Co ma na drugie danie?
Czy jeszcze szczęście?
Czeka Cię,
Czy smutek i wolne konanie?
Nie zawsze jest łaskawy los,
Często na niego psioczymy,
Lecz nie obwiniaj jego za to,
Lecz w sobie doszukuj się winy.
Kiedy zaglądasz w owe drzwi?
Zobaczyć chcesz tam słodkości,
Lecz rozczarować możesz się,
Gdy ujrzysz tam stertę podłości.
Bo życie nasze nie jest wcale,
Jak droga różami usłana,
Bo każda róża ma też i ciernie,
Źle chwycisz i zrobi się rana.
Zdarza się często ze życie też
Może nas tu rozczarować,
Lecz nie możemy poddać się,
I godnie się wtedy zachować.
Bo gdy się dobrze wiedzie nam,
To przyjmujemy z rozkoszą,
Lecz wszystko złe, co dzieje się,
Winimy przez rękę Bożą.
Lecz ilu z nas naprawdę tak
Za dobro niebiosom dziękuje?
A ilu psioczy patrząc w niebo
Takich tu też nie brakuje.
Spojrzę ja także w owe drzwi,
Przez niedomkniętą tę szparę,
Z godnością podam temu się,
Bo już nie lękam się wcale.
Co los mi tam zgotował jeszcze,
To w sercu moim zachowam,
Nie będę psioczyć na niebo wcale,
Wierności tym Bogu dochowam.
Komentarze (5)
Zosiu:)
Jak dla mnie trochę przydługi, bo więcej nie zawsze
znaczy lepiej. Tym razem przeczytałam z
zainteresowaniem.
Poruszyłaś ważne tematy a ja lubię skupiać się nad
jednym. Narzekanie, to nasz kulturowy zwyczaj a wiara
w Boga sprawą osobistą. Pozdrawiam:)
wolność słów i oczekiwania losu
ciekawy..... bardzo dobry
co nas czeka .. wielka niewiadoma...
pozdrawiam - miłego dnia:-)
na prawde piekny wiersz
refleksja, ładnie