Duch staruszki
jak odważnego była ducha
zawsze stała w drzwiach i pilnowała swych
kotów i drzwi do klatki
z amputowaną stopą staruszka, drzwi otwarte
bądź zamknięte
tylko ona wiedziała jakie mają być
i by była cisza i by koty miały spokój
nie wahała się, zwracała uwagę młodym
byczkom
narażona na wybuch, nie uważająca
drzwi, koty, nie wejście - wejście, nie
wyjście - wyjście, tajemna wiedza
gdyby chociaż jeden gram tego ducha znalazł
się we mnie
gdzie jest teraz ten duch ciała
pozbawionego stopy
płci w zaniku, odwagi osiemdziesiątki,
gdzie
koty mają już nowych opiekunów
ale jej duch jest wciąż na parterze
zamykam drzwi i czuję to spojrzenie
gdzie jest duch
jego historię pisze teraz zmierzch
roślina na parapecie
historie wyżyn i nizin i szlaków
wilczych
co napełniały oczy saren przerażeniem
noży co się dostosowywały do serc
i serc co się dostosowywały do noży
i tańców układów nerwowych w uścisku
śmierci
odcięte członki Dionizosa podawały sobie
ręce
aż matka - oceany i ojciec - nieba
surrealne
ją potworzyły - to była historia staruszki
bojowej
poza skutkiem i przyczyną związek
momentalny w skrócie
księga żywych w której była zapisana
a co dalej..
jakim to jest ziarnem oczu w przestrzeni,
jakim napisem
czyim ciałem się stało tak do głębi swej
istoty..
..rozproszenie
odbicia nieskończone
dzieci, kręgi na wodzie
Komentarze (4)
pięknie i intrygująco.
Dla mnie piękny! ah- te twarde słowa, bezgranicznie je
uwielbiam :)
Warto było czekać na Twój kolejny wiersz. Temat bardzo
mi bliski, po mistrzowsku poprowadzony. Z mojej
wieloletniej pracy z ludźmi w podeszłym wieku
pozostało mi wiele wspomnień i przemyśleń
"niedokończony spektakl" i " pejzaże" to tylko mała
cząsteczka. Wspaniale uchwycone i spuentowane
przemijanie - jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam:)
Wiersz otwarciem na ciało człowieka którego nie ma
Myślę że pozostaje uczucie po każdym a też drogi w
powietrzu a też ślady gdzie przebywał Zależy od
osobistego postrzegania zjawisk i co z duszą Bardzo
ładny wiersz stawiający pytania,lecz zwierzęta i tak
czekają. Mają instynkt i przywiązanie Ludzie często
ich już nie mają Pozdrawiam