DUSZA
kosmogonia
panoptikum Boga
para-rzeczywistość
źródło wytrysłe z życia
po życiu
w bursztynową rzekę gwaru
westchnień
miraży …
z zastoiskami wspomnień
kaczan dni naszych na ziemi
skrupulatnie łuskany
palcem bożym
plusz i chropowatość idei
szumiących pocieszeniem
rozsypujących maski pragnień
w świetlanej przyszłości
które zdjęte z twarzy
pustkę pokazują
światło
wypierające z zakamarków życia
nieakceptowaną nicość
tragarz naszego ciała
w oparach wiecznej
męki Pana
Komentarze (6)
podoba mi się ,pozdrawiam
okres przemyśleń skłania do refleksji na wiarą ...
pozdrawiam
...choć gurnolotność wyrażania, ale przemawia...
pozdrawiam, zostawiam mój plusik
Ciekawie postrzegana para-rzeczywistość :)
udany wiersz w klimacie wiary skłania do refleksji
Bardzo głębokie przemyślenia, :)) pozdrawiam...