Dusza bez skrzydeł
kocham aż do bólu... i płacę za to....
Wznieś się moja Duszo
w niebiosa
Wznieś się ponad chmury,ponad
szczyty aż do gwiazd
Dlaczego się nie unosisz?
Ciężar grzechu twą kulą....
Łańcuch słabości Cię trzyma...
Przykuta do skały
Bez wody życia...
Potrzeba Ci wiatru!
Niech Cię uniesie...
Leć, leć aż do gwiazd!!!
Płyń po nieboskłonie...
Zaznaj pokoju...
Słaba Duszo
Nie czuj strachu!
Jesteś wolna
Leć! Wznieś się!
Słaby Aniele
Niech Ci Światło nie gaśnie w rozpaczy
księżyca....
Dlaczego mnie nie szanujesz Kochany???
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.