Dwa bieguny
...bo tęsknię
Mijamy się...Ty noc- ja dzień.
Gubimy się...Ja w światło- Ty w cień.
Przelotny dotyk palców, gdy spotykamy się w
drzwiach.
Gest powitania na swój widok tylko w
snach.
Przyciąganie jak magnes oddala nas od
siebie-
czy dane nam się spotkać w jakimś innym
niebie?
Gdy noc zapada we mnie czarna,
żadna gwiazda nie rozjaśni nieba.
Tylko mi Ciebie obok trzeba,
by nie czuć się jak z puchu marna.
Tobie
autor
czampusia
Dodano: 2008-11-23 00:02:23
Ten wiersz przeczytano 1008 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Wiersz tęskniący za bliskością kochanej ocoby. Piękny!
I wciąż jego za mało, za mało... tylko przelotne
zetknięcia. One nie wypełniają pustki, nie nakarmią
osamotnionej duszy i ciała. Piękny wiersz, forma,
sposób ujęcia tematu i wykonanie.
Dla mnie Twoj wiersz jest raczej smutny nie
melancholijny. Wyrazasz potrzebe bliskosci ukochanej
osoby, ktora nie jest do konca spelniona.
życzę wam byście odnaleźli złoty i piękny środek tych
dwóch biegunów. Piękny wiersz
Bo miłość to nieustanna tęsknota...
piękna miłośc i tęsknota...coś nas zbliża ... coś
oddala...coś dzieli...coś łączy...
wiersz mgiełka- snujący się dymkiem tęsknoty - piękny.
spotkanie w drzwiach to już początek, świetnie
napisane z cieniem nadzieji,pozdrowienia
hmm...chociaż oddaleni może kiedyś się spotkają nie
tylko w snach ....świat jest mały ...ładny liryczny
wiersz
bo miłość to wieczna tęsknota...witaj A :*
nie da się ukryć, że kobieta i mężczyzna to dwa
bieguny, dwa światy.
Dzień i noc - biel i czerń, wał i kloc, głaz i cierń -
kawa z mlekiem= beż,skrzynia z wiekiem= leż ;
człowiekiem.
a przed wami siódme niebo... miłość i nadzieja:)
No, ale mimo wszystko cień bez światła nie może
istnieć;)
Tak. Trzeba nam bratniej duszy. Samotność wtedyanas
już nie ruszy.