Dwa dni
...wszystko było piękne
zaprosiłeś do tańca- podałam rękę
Nie uciekłam jak to zwykle bywa
Milczałeś- a ja byłam szczęśliwa
Nieśmiało na Ciebie spoglądałam
chciałeś mnie pocałować- nie chciałam
zwątpiłam bo nie chciałam z Tobą być
Przyszedłeś do mnie mówiąc: "chce z tobą
żyć"
Uwierzyłam i wróciłam z Tobą w to
miejsce
I myślałam że to będzie wieczne
Nie wiem czy pokochałam
w każdym razie rozstać z Tobą się nie
chciałam
I minęły te "dwa dni"
A ja szansę odebrałam Ci
Teraz tylko to wspominam
bo nie wiem czy dobrze zrobiłam...
fantastyka...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.