Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Dwa drzewa



Wrosłeś w jej życie wysokością dębu.
Może dlatego nie zauważasz, że ona sama
jak mgła poranna snuje się nisko niespostrzeżenie
po twoim ciepłym, drewnianym domu.

Chowa się często w dębowym cieniu.
Tuląc policzki nie wiedzieć czemu
mokre od deszczu , do twojej kory.
Szorstkość wciąż boli.
Z czasem jest jednak jej, jakby mniej.

Pod korą tętni to twoje życie,
tak bardzo ważne, szybko płynące,
jak jej naiwność, że może kiedyś
zdąży zanurzyć w twoim soczystym,
dojrzałym miąższu spragnione palce.

Nie wie, że z czasem sama stwardnieje.
Dla ciebie zmieni się w białą brzozę.
Wrośnie korzeniem mocno i pewnie,
w nie swoją ziemię,
z racji bliskości, pniem,
jakby ciałem ciebie obejmie,

i tak zostanie.

autor

szarman

Dodano: 2012-11-20 04:21:43
Ten wiersz przeczytano 1296 razy
Oddanych głosów: 18
Rodzaj Obrazkowy Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (21)

Zosiak Zosiak

Ładny wiersz :)

Maryla Maryla

Piękny wiersz :) Z przyjemnością przeczytałam.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

ciekawy, działa na wyobraźnię...

/w wciąż/ ciężkie do przeczytania, może /we/ albo
opuścić /wciąż/?
przecinek w ostatnim wersie chyba zbędny:)

Osamotniona20 Osamotniona20

Wiersz dobry. Skłania do refleksji. Słowa w nim
idealnie dobrane.

malania malania

Trochę smutna refleksja o miłości.
Razem, a osobno.

Tesss Tesss

Wiersz refleksyjny, prawda zycia malowany.
Pozdrawiam Ciebie najserdeczniej.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »