Dwa listy
Pozdrawiam was moje dzieci
niech wam jasno słonko świeci
i wiaterek ciepło muska
a w jeziorze woda pluska
Choć jezioro to nie morze
uważajcie na rekiny
zawsze się pojawić może
tam gdzie ładne są dziewczyny
Wnet przytuli i uściśnie
zębami w uśmiechu błyśnie
i ogonkiem muśnie fale
umie robić to wspaniale
Przypodoba się dziewczynie
potem zniknie gdzieś w głębinie
mama
Robisz mamo dużo krzyku
my tu sobie fiku, miku
nic nam złego się nie dzieje
woda pluszcze, słonko grzeje
A rekina ni uświadczyć
choćby i oczy wypatrzyć
jak się nawet znajdzie jaki
to jest jakiś byle jaki
Ni uścisnąć ni zabłysnąć
tylko piwem się zachłysnąć
mógłby jeszcze nam co świsnąć
no a potem z oczu prysnąć
Więc gdy zoczymy takiego
to czarna godzina jego
i choć do nas ząbki szczerzy
robimy z nim co należy
A pozostałe fragmenty
wyrzucamy w wód odmęty
kanibalki
Komentarze (17)
Zabawny wiersz, a raczej dwa w jednym :-) Obawy mamy
zostaly uspokojone przez... kanibalki ;-)
bardzo wakacyjnie - niby zabawnie ale zagrożenie
zawsze jest, a mama wie o tym najlepiej...
hmm...zabawny wiersz ,wakacyjne przestrogi...zupełnie
w innym stylu niż dotychczas...
"A pozostałe fragmenty wyrzucamy w wód odmęty",Wiersz
traktuje o listach matki i dziecka .Rymowany
ośmiozgłoskowy.
Świetny wiersz... Pisany z humorem...
Proszę bardzo niech fragmenty,
listu który czuje fale, dopływając do serc brzegu,
śmiechem wypchnie wszystkie żale....
śliczny wesoły wiersz..list matki i troska o dzieci...
No i bardzo fajnie i zabawnie, lekko , letnio - brawo.
Ale mnie rozbawiłaś - urocze oby dwa wierszyki, pełne
humoru, super wesołe, oba rytmiczne, toteż czyta się
jednym tchem.
Ostrzeżenia matki przed rekinami - mężczyznami i
odpowiedź córek na list -, super pomysł i super
wiersz.
Dwa kisty dwa spojrzenia i bardzo zabawna historia...
wywołujesz nią usmiech na twarzy czytelnika.
super, bardzo mi się podoba i te "kanibalki" wspaniałe
Fajny, wesoły wiersz... Forma bardzo dobra.
Bardzo dobry pomysł i takież samo wykonanie gratuluję
gratuluję .
Troska mamy i odpowiedź dzieci-wątek tak bardzo z
życia wzięty,a dobrze że się o tym mówi-bywa
różnie,wiersz ciekawy i na wesoło..powodzenia..
to ci córy! a mówili że nań z góry wystarczy poniekąd
krzyknąć i zmykają, a one tymczasem po zębach
obcasem...
Fajny wiersz, wesoły. Ja się przychylam do
opinii"kanibalek" prawdziego "rekina "to teraz ze
świecą szukać...ach ..życie