Dwa słońca
Dwa słońca
rozdarte
palącym usmiechem
Zbyt gorące
by mogły się
do siebie zbliżyć
tylko z daleka
pozdrawiają się promieniami
grzeją złotym ciepłem
i żegnają czerwienią zachodu
Wiecznie w samotności
z ciągłym uporem
co dzień od nowa
Żadnej szansy na to
by się kiedyś spotkać
autor
Wafelka
Dodano: 2005-12-08 18:04:13
Ten wiersz przeczytano 401 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Witaj,
zgodnie z obiegowym powiedzeniem - 'nigdy nie mów
nigdy'...
Uśmiech, pozdrowienia i podziękowania /+/.