...Dwa słowa...
...
Była piękna jak liliowy kwiat...
Miała przed sobą całe życie...
Tyle cudownych chwil do
przeżycia...
Lecz pewnego dnia...
Coś sie stało...
To jej serce....
Złamane...
Nie wytrzymało...
Dało góre nad rozsądaniem...
Mała żyletka...
Niby nic...
A zniszczyła młode życie...
Odebrała szanse istnienia...
Pozostało jego poczucie winy...
Płacz...
Wyżuty sumienia...
Dwa słowa...
A zabiły młode serce...
Czy one były potrzebne...?
Te dwa słowa...
Niby nic...
A zabrały ją na zawsze...
...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.