Dwa Słowa
DWA SŁOWA
przyszedł i przytulił
tak po prostu
zgolił smutek z moich ust
nie obiecywał złota gór
inny zapach perfum czuć
to oryginalne uczucie
nie oszustwo
mgła
mijając cień przeszłości
zbliżył swe myśli do mego kruchego serca
omdlałam
te słowa
otworzyły drzwi
jak klucz
odwróciły zaklęcie
rzuciły moc
oddając utracone szczęście
trzymał mnie za rękę
niewidoma szłam
przy nim
nie czując już w duszy szkła
powiedział
,,zaufaj znów,,
tak po prostu
bez żadnych gier
Komentarze (5)
zaufanie jak jak zapałka zapali sie ponownie ale nigdy
nie bedzie takie samo pozdrawiam
Wierzę, że zaufa i nie będzie problemu :) Pozdrawiam
+++
'zgolił smutek z moich ust' brzmi dziwnie, może
zastąpić np spił, starł, usunął lub podobnie. Wiersz
podoba się. Serdeczności.
Pięknie jest, gdy się ma takich przyjaciół lub samemu
może się być takim przyjacielem.
może warto znów zaufać