Dwa słowa o sobie samym
O mnie samym ? przed sobą samym
Zostawiam uśmiech w nim moc sekretów
W oczach i we mnie kłębią się piękne myśli
Wybrałem Ciebie wybrałem moim powiernikiem
Opowiem o mojej jaźni i o tym co mi się
przyśni
Usłyszysz o pierwszej miłości pocałunku
skradzionym
O niej samej jak byłem przez nią za serce
wodzonym
Piszę i pisze dla ciebie, w ciszy to
przeczytasz
Westchniesz chwilą zadumasz się, powiesz to
rarytas
Mój powierniku odkrywam swoje tajemnice
W nich była i jest cudowna miłość z
nadzieją
Pisze to co serce ma, w sobie bez leku i
wstydu
Patrzysz na mnie i twoje oczy się śmieją
Byłem dawno temu wstyd to powiedzieć-
gołowąsem
Tak mnie w literaturze przez mój wiek
nazywano
Dziś od samego ranka ? również nie ma nic
pod nosem
I nikt do mnie tak nie powie nawet cichym
głosem
Poznasz i moje wady , jest ich prawie ilość
zerowa
Poznasz moje małe intrygi i ogromne pole
fantazji
Jestem prawdomówny zawsze dotrzymuje słowa
Słuchaj mnie powierniku, bo już nie będzie
takiej okazji
Wylewam przed tobą barwnych słów całe
potoki
Chcę się wykrzyczeć wszystkie dobra z
siebie całego
Krzyk mój to szept spowiednika ?do
powiernika
W szepcie cale życie, jest dużo dobrego,
mało złego
Czy ty mnie słuchasz mój powierniku
Patrzysz gdzieś w przestrzeń i co w niej
widzisz
Widzę Ciebie zawsze zakochanego po uszy
Za swoje życie nie musisz się wstydzić
Mój powiernik ma to samo imię , takie jak
moje
Słucha mnie co dzień , bo nie odchodzi na
krok ode mnie
Gdym rozkapryszony , palcem pogrozi i wtedy
się boję
Dobrze mieć w sobie samokontrolę i wiem na
czym stoję
Autor:slonzok
Komentarze (3)
Szukałam inspiracji i znalazłam, dziękuję.
Pięknie się nam przedstawiłeś. Bardzo ładny wiersz.
Cieplutko pozdrawiam + zostawiam
Twoje zycie to wielka przygoda wypelniona miloscia i
dobrocia.Serdecznie pozdrawiam Cie moj ulubiony slaski
poeto:)+++