Dwa smutki
Kłopotów mi szukać nie trzeba,
te rosną jak grzyby, gdy deszcze
i jedna wystarczy mi bieda,
więc czego wciąż szukam wśród
nieszczęść.
Już wiem co to duszy pogoda,
znam miejsca gdzie radość się rodzi,
lecz smutek mijając na schodach,
nie umiem tuż obok przechodzić.
Więc chętnie zapraszam do siebie,
od serca się staram ugościć,
podzielić i słowem i chlebem,
część swojej odstąpić radości.
Lecz czasem jak kosą o kamień,
z pomocą swą trafiam na opór
i siebie dotkliwie tym ranię,
a komuś zostawiam łzę w oku.
Nim dusza się znów wypogodzi,
jest żal co jak nóż w sercu utkwił,
pomagać by sobie nie szkodzić,
był jeden, są dwa teraz smutki.
Komentarze (27)
Rzeczywiście z najlepszych chęci i zamiarów dość
często tylko "psssss" jak u kowalskiego ucznia
wychodzi. Dobry wiersz.
Samo życie!! świetnie opisane!
Pozdrowionka :))
Wiersz zawierający mądrości do wykorzystania.
Pozdrawiam :)
karacie ..jak zawsze dobry ...pozdrawiam ciepło
Czy to mozliwe,zeby komentarz nie trafil pod
odpowiedni wiersz?
Jak zawsze, dobry wiersz :)
Dwa smutki w biedzie. Często los nie oszczędza nas,
ale swoją biedę przystawić do nędzy gdzie jest ogrom
smutków, poczujemy się szczęśliwszym
a za pomoc bliźniemu Pan Bóg wynagrodzi
panu. Pozdrawiam
KARACIE BRAWO,następny, wspaniały. wiersz
Piękny wiersz,uwielbiam Ciebie czytać,tyle mądrości
przekazujesz,pozdrawiam serdecznie
czasem ktoś z niewiadomych powodów odrzuca pomoc
raniąc przyjaciela
Dobry wiersz. Zdecydowanie jestem na tak. Nutka
życiowej mądrości ze szczyptą pięknych słów.
Pozdrawiam
Podziwiam Pana i jego mądrość życiową :))
Zdarza się, że pomoc jest żle odbierana...i...zostaje
nam ból jak - po przytrzaśniętej dłoni. Nie przejmuj
się - minie szybko. Piękny, prawdziwy - kawałek życia
w wierszu. Pozdrawiam.
Nie zawsze można pomóc ale dobre chęci to też wiele
mój Ty dobroci aniele.
Myśle ze moim poprzednicy napisali już wszystko.Bardzo
otwarty i szczery wiersz.