dwa wyrazy
Daj mi te dwa wyrazy
a będę miał moc wszystkich silników
Fiata
Pogłaszcz jak psa kudłatego
i przyjdź wielkimi literami w ten majowy
poranek
po kolejną porcję wszystkich kwiatów
świata
Nasyp mi karmy śmiechu i płaczu
granulatu
Nanieś na butach
owadów i ptaków
I odkrój sobie porcję na dziś
moich oczu maślanych
a z ust moich
zrób sobie dzbanek
autor
Grisza
Dodano: 2012-06-20 14:44:28
Ten wiersz przeczytano 491 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
ooo... bardzo ładna prośba, świetne metafory :-)
Bardzo fajny wiersz. Pozdrawiam.
Lubię jak facet ma maślane oczy - bardzo!Zmień markę
samochodu może- reszta mi pasuje:) Fajnie romantycznie
i ten dzbanek...:)Pozdrawiam Grisza:-)
Ładnie wplecione w pospolitość dnia codziennego ;)
Zasługuje na mój sentyment, bo kojarzy się z
Gałczyńskim, u którego też się to zdarza, a który jest
dla mnie jedynym poetą, którego gdzieś po drodze
dojrzewania i kształtowania się nie zgubiłam.
Pozdrawiam