Dwa źródła natchnienia /z...
Choć jestem poetą raczej mało znanym,
to mam wobec siebie, wciąż poważne
plany.
Mam też napisane dosyć sporo wierszy,
ale ciągle czekam na ten najważniejszy.
Owszem, ładny wierszyk napisać się uda
kiedy natchnie Wena albo zwykła wóda.
Wówczas mocno wierzę, że zdobędę sławę,
i na tą okazję robię pyszną kawę.
Przeżywam emocję, gdy przebywam z Weną.
ona mi pomaga wiosną czy jesienią.
Nie ma nic dobrego, gdy obcuję z tobą,
wiersze jak mutanty kalekie się rodzą.
Bo pisanie wierszy, to niełatwa praca,
Kiedy Wena zdradzi, do ciebie powracam.
Gdy zorza poranna znów mi Wenę zsyła,
jestem znowu sobą, mam świeżość i siłę.
Nie masz szans z boginią, ona mądra,
zdrowa.
Gdy się pieszczę z tobą, zawsze boli
głowa.
Posłuchaj kochana, coś ci powiem krótko:
nie przychodź już więcej, precz na zawsze
WÓDKO!
proszę autora nie utożsamiać z bohaterem wiersza.
Komentarze (14)
Super drogi Wroblu, ja uwielbiam czytać to co piszesz,
Ty tak wspaniale pisząc komentarze podnosisz mnie na
duchu-jestem pod wrażeniem. Z serca dziękuję , że
jesteś, dzisiaj zaś o mojej starszej wnusi napisałam.
Proszę Cię o ocenę, miłego wieczorku :)
Świetnie napisane i z humorkiem :) Żegnaj wódo witaj
Weno ;)
Witaj w klubie abstynentów...to się chwali, bądź
pewien że Wena powróci i zajmie swoje miejsce -
zresztą wie jak ta berbelucha smakuje, każdy dorosły
już smakował, a Tobie wyszedł świetny
wiersz...powodzenia
piją by zapić robala co pisać im nie pozwala :)
wódkę wylej to niepotrzebny napitek....a z wena idź na
spacer do krainy marzeń....
To napisane pewnie gdy z Weną się bratałeś.
Trzymaj wenę i nie puszczaj,fajny wiersz napisałeś.
Podziwiam za szczerość , myślę jednak ,że trzeźwość
myślenia , bardziej sprzyja powstawaniu weny twórczej
.Pozdrawiam cieplutko
*** (dlaczego poeci piją wódkę...) T. Różewicz
piją bo wiedzą
co w nich siedzi
i co jeszcze może
z nich wyjść
piją bo nie mogą słuchać
tego co inni mówią do nich
i tego co sami mówią
do siebie
piją bo chcą podrzucić świnię
koledze po piórze
a na trzeźwo
są tacy szlachetni
piją do lustra bo się boją
że zobaczą w nim tego drugiego
lepszego i ?piękniejszego?
lustereczko lustereczko
powiedz przecie...
piją bo wiedzą co już
napisali
i nie wiedzą co jeszcze
napiszą
Dobry i wesoły,ale czy to też zasługa wódki:)
Pozdrawiam:)
oj, wódka to marna namiastka weny, fajny wiersz na
wesoło :-)
Witaj,przekaz dobry,oby tak dalej,,pozdrawiam++++++++
Bardzo fajny wiersz. Zmieniłabym troszkę pierwszą
strofę ;Choć jestem poetą raczej mało znanym/ to mam
wobec siebie dość poważne plany/ Mam już napisanych
całkiem sporo wierszy, /ale ciągle czekam na ten
najważniejszy/. I w ostatniej strofie chyba miało być
"boli" głowa. Pozdrawiam.
Gdy się z tobą pieszczę, zawsze BOLI głowa. Ładnie
napisane. Brawo+!!!