Dwadzieścia lat i nowy świat
Dla Ciebie Wiolu
Ukochane moje dziecię
Dziś dwadzieścia kończysz lat
I zamierzasz w wielkim świecie
Rozwijać młodości kwiat
Twą decyzję uszanuję
Choc przeraża mnie jej wizja
Jako matka smutek czuję
Czas rozstania już się zbliża
Wbrew obawom serca mego
Życzę Twych marzeń spełnienia
By nie stało się nic złego
Gdy już powiesz dowidzenia
Zanim chwila ta nastanie
W blasku pożegnalnej rosy
Chcę uściskać Cię kochanie
Wplatując swój oddech w włosy
Bo gdy będziesz juz daleko
Niech mój zapach przypomina
Że na Ciebie zawsze czeka
Miłość Matki ta jedyna
Komentarze (4)
Ogarnął Cię niepokój z powodu wyjazdu dziecka. 11
czerwca mój syn (21 lat) leci do USA na 3 miesiące (
wymiana kulturowa) Rozumiem Cię doskonale.
Piękny wiersz dla dziecka wyfruwającego z gniazda
rodzinnego i niech ta miłość zawarta w słowach doda
mu siły a serce nigdy jej nie zapomniało...
Przesłanie wiersza jest bliskie mojemu matczynemu
sercu, jednak pomknęłaś chyba zbyt perliście ku
swojemu dziecięciu w rymach, a one tego nie lubią, to
już inne pokolenie. Pozdrawiam
serce matki się raduje, gdy dorosłym dziecko się
czuje, madrości wszelkiej na tej drodze życia
wielkiej.