Dwie dusze
Raz przyszła na mnie bieda:
Nie miałem już co sprzedać,
A forsy było mi brak,
Więc pomyślałem: muszę
Zaprzedać diabłu duszę,
Tylko, cholera, jak?
Mam znajomego czarta,
On się – to pech uparty –
Nie para skupem dusz,
Lecz chyba go odwiedzę,
Poleci mnie koledze
I biznes zrobię już.
No i po znajomościach
Trafiłem ja do gościa,
Który kiedyś skup miał.
Mówię: „Sporządź cyrograf,
Ma dusza jest dość dobra,
Co byś mi za nią dał?”
On – jedna z piekła zakał –
Natychmiast się rozpłakał
I tylko buczał: Buu!
Dusze teraz za darmo
Wciąż do piekieł się garną
Interes psując mu.
Sznapsem mnie poczęstował,
A potem tak skołował,
Że za jakiś psi grosz
Miast swoją duszę sprzedać,
Kupiłem duszę jego,
Cholera jasna! Gosh!
Czart się ucieszył wściekle
I awansował w piekle,
Bo duszy było mu brak.
A ja zostałem, jak ciele
Z duszami i pustym portfelem...
Jak żyć mam, premierze, jak?
Komentarze (17)
:)
Świetny wiersz, z polotem,
jak dla mnie to dobra ironia,
choć to czarny humor,
to doskonale podany, z fantazją,
bardzo mi się podoba, masz duszę poety jastrzu, msz.
Pozdrawiam :)
Moe to i smutny wiersz, bo tak jego klmat określiłem,
ale końcowka wiersza bardzo mnie rozbawiła.
Pozdro:) - z podobaniem
podoba mi się w treści i w formie, uważam, że takie
wiersze są ponadczasowe...
kilka dekad wstecz nadknąłem się w piwnicy na stertę
starych pożółkłych numerów Szpilek, które czytali
rodzice. Twoje wiersze pasowałyby tam jak ulał.
Świetne. Premier odpowie: "krótko"
Pozdrawiam
Jak zawsze z dużą przyjemnością :-) Naucz mnie pisać z
taką lekkością :-)
Świetny w treści i formie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Podoba.
Miłego dnia :)
Podoba.
Miłego dnia :)
Balladowo, świetnie napisane, ku życiowej przestrodze.
Pozdrawiam:)
Na kolana Michałku, na kolana,
nasz wielki Ojciec Ci dopomoże,
Twoja duszyczka zbyt skołowana,
obawiam się, że będzie jeszcze gorzej.
Bardzo fajny, smutny wiersz, no cóż takie czasy.
Pozdrawiam. Miłego dnia :)
Tusk Ci nie odpowie, on ma całą unię na głowie,
pozdrawiam
A to ci kłopot z duszami.
Pozdrawiam
No i masz kłopot choć historia zabawna, pytanie było
do premiera T mam nadzieję?