Dwie gaduły 2020
Ponoć dotąd ziemski padół
Nie znał jeszcze takich gaduł,
Jak dwie panie: Madalińska
Z Gadalińską z miasta Młyńska.
W domu, w sklepie czy na rynku
Językami, tak jak w młynku,
Mielą wciąż bez odpoczynku.
Madalińska rada gada,
Gadalińskiej opowiada:
- Przez tę epidemię całą
Wszystko w sklepach podrożało,
Ręce myć codziennie trzeba.
To jest chyba kara nieba.
- Nie! Powiedział mi stryj z Buska,
Że to wszystko wina Tuska,
On sprowadził do Europy
Z Chin wirusów całe kopy.
Raport jest Macierewicza,
Który faktów moc wylicza.
Są na to twarde dowody.
- Ale po co?
_________ - By obchody
Nie odbyły się, by spokój
Był w Warszawie, bo w tym roku
Zamachu dziesięciolecie
Smoleńskiego mamy przecie.
- A to łajdak!
_________ - I dlatego
Będzie w kwietniu, dziesiątego,
Jak twierdzi profesor Nowak,
Największy szczyt zachorowań.
- Już rozumiem. Zatem w maju
Mogą być wybory w kraju,
Bo już minie zagrożenie...
Chciał rozproszyć zgromadzenie
Pan policjant Ćwikałowski,
Ale słucha: - Rany Boskie!
Tusk to zbrodniarz zatwardziały,
A ja jemu głos oddałem...
Komentarze (19)
Świetne i polityczne.
Jednak narażasz się zamieszczając antyczne nazwiska i
oskarżając o takie rzeczy.
Swietne nawiązanie do Brzechwy(jesli nie mylę).
Prwdziwy kontekst wiersza to czytajace dorosle
spoleczeństwo, a kazde sytuacyjne i personalne
odwolanie - toistoty powod i chęc do szerokiej i
nejednowymiarowej dyskusji o roznych aspektach zycia
spolecnego.
Jednoznacznie i mocno - na plus:)
Świetny pastisz i ironia celna :-)
Polityka jest jak wirus, tyle, że z wyboru ;)
Pozdrawiam :)
One se pogadały...
A Ty se napisałeś...
I to jak?!
Super satyra. :)
Pozdrowionka :)
Witaj.
No to, se baby pogadały /wstrętne plotkary/ :)
Jak zwykle u Ciebie pierwsza klasa.
Pozdrawiam serdecznie.:)
super satyra ... z uśmiechem...
Fajna satyra. Pozdrawiam
skoro wiedzą, że to wina Tuska, to po cholerę chlają
;-))))
Mocno dobitnie i na czasie... serdeczności ślę
Dzięki za rozwianie moich wątpliwości. Pozdrawiam:)
Ale fajnie szkoda mi tego Tusku ile on tego
wszystkiego musi znosić nieborak do bicia za grzech
innych...ale co se baby pogadały to
pogadały...pozdrawiam serdecznie.
Czasem polityka się poprztyka Wszystko na głowę tego
biednego człowieka. Jak nie polityka to choroby. Nigdy
jednej biedy dość. Pozdrawiam serdecznie.
KrzemAniu - W oryginale wiersze wzięte żywcem od
Brzechwy były kursywą. Niestety tu kursywy nie ma i po
skopiowaniu to przestało być widoczne.
Jeśli chodzi o zakaz kontaktów, to go złamały. Dlatego
pan policjant chciał je rozproszyć. Jednak zaniechał
tego, bo to, co usłyszał dało mu do myślenia.
Od gaduł można się interesujących rzeczy dowiedzieć.
:)
Fajna satyra.