dwie kobiety
które znam
całowały się
w miejscu publicznym
pod krzyżem
przy zapalonym zniczu
ktoś podniósł wrzawę
rzucił kamieniem
obelgą
stare dewoty
nie rozumiały
na czym polega między nimi
miłość
i szykowały dla nich
stos przekleństw
Komentarze (2)
staram się i to bardzo:)
nie wszyscy ludzie akceptują innych ludzi którzy są
nieco odmienni. Dobrze że chociaż ty
Dario zwracasz uwagę na ten problem.