Dwie strony życia
U Józka na wsi jak ktoś o to zapyta
panuje w chałupie istna demokracja
gdy odwiedzi teściową to jest wizyta
lecz gdy ona jego...to już wizytacja
***
Jan zaś jest górnikiem ze Śląskiego
co dzień dźwiga swej pracy brzemię
gdy umrze dostanie trzy dni wolnego
no a potem znów wróci...pod ziemię
Komentarze (21)
obie świetne ;)
Życiowe
:) Fajne fraszki Co do wizytacji róznie to bywa to
zalezy od tesciowej :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Wszystko zależy od punktu widzenia.
super jedna i druga .. to wiem ze mogę jeszcze liczyć
na trzy dni wolnego ...
Podobaja sie obydwie Fraszki, druga jednak, jest
niesamowita, przenika, az do kosci.:)
Pozdrawiam.
Udane fraszki, pozdrawiam z uśmiechem :))
fajne:))pozdrawiam:))
Dobre obie, z akcentem na pierwszą.
Miłego dnia, bez wizytacji życzę:))
Niestety NIK nie mówił żeby będzie łatwo.Dobre dane
obie bo prawdziwe.
Wizytacja szczególnie przypadła mi do gustu ;)
Pozdrawiam
Super obserwacje...
+ Pozdrawiam
Znakomicie, Maćku.
Pozdrawiam cieplutko:)
ale fajne! Pozdrawiam!
Praca pod ziemią potrafi być straszna, gdy się choć
przez chwilę wyobrazi, że zaraz może się coś stać, ale
to jedna z tych prac, które są najszlachetniejsze :)
Świetny wiersz :) Pozdrawiam +++