dwoje
jest taka bliskość która nie musi stać
obok
czuję jej dotyk w rozmierzwionych
włosach
wie kiedy smutek blask wykrada oczom
tkliwa obecność nie pozwala się poddać
kiedy zmęczenie przygasza entuzjazm
to delikatność mocno trzyma rękę
radzi jak znaleźć właściwą w puzzlach
pozwala słyszeć znajome jestem
bywa że sama wymaga by bliskość
zmywała łzawe zatroskanie
banał powiecie drży w splocie istot
cóż zamiast wsparcia przyjmuję kamień
autor
Leszek
Dodano: 2008-11-30 00:00:31
Ten wiersz przeczytano 557 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Mistrzostwo-dopiero zaczęłam,a już uwielbiam Twoje
wiersze:)))
nie ma większej między ludźmi bliskości, niż ta, co
trwa w czasie wielkiej miłości...
W puzzlach należy znaleźć odpowiedni element, tak jak
w życiu, potrzeba bliskości drugiego człowieka, bo
samotność zabija.
Cudne i mądre zarazem treści przekazujesz.
Wiersz, głęboki interesujący.
Jest taka bliskosc ktora znamy tylko my i nasze
serce,jednak czesto otrzymujemy te ciosy kamieniami
ale to one nas wzmacniaja,nie wazne ile kamieni cie
trafi wazne ile wnioskow wyciagniesz z bolu po
uderzeniu.Pieknie.
Bliskosc pomiedzy dwojgirm, to milosc sie nazywa.
Wiersz romantyczny, z dobrym przeslaniem. Pozdrawiam.
...pewnie nikt kamieniem nie rzuci... a bliskość
czujemy często swoją duszą mimo fizycznej
odległości...piękny wiersz.
Lubię, kiedy wiersz ma pod skórą drugą płaszczyznę i
tym samym głębię.
dobrze byłoby aby ten kamień ożył. wiersz ciekawy, ale
na początku wkradła się literówka taka chyba powinno
być i może zamiast znaleźć właściwą w puzzlach zień na
właściwy element, będzie chyba lepiej(ale to moja
opinia)
Leszku dużo zdrowia ale na kamienie uważaj...POZ+
Zbieraj te kamienie , niechaj kamień na kamieniu
stanie ,im wiecej ich rzucą, tym prędzej powstanie
szaniec.