Dwoje
popatrzmy na siebie
od nowa
omijając własne skargi
dziś tkwimy milczeniem
w pokoju bez okien
gdzie jest nieznośnie ciasno
rozpalmy wielki ogień
ponad głową własnych cieni
brodząc po kolana w radości
która ciągle żyje
Kołobrzeg 5.05.2012
autor
maltech
Dodano: 2012-05-05 11:02:23
Ten wiersz przeczytano 1013 razy
Oddanych głosów: 37
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Oj tak warto odrzucić skargi i otworzyć okna wpuścić
trochę powietrza i ożywić radość,
która gdzieś uciekła,
jak zwykle piękny i bardzo prawdziwy wiersz, prosto z
życia.
Serdeczności.
Czytałam już, ale przypomniałam sobie z przyjemnością,
ten jakże prawdziwy i życiowy wiersz.
Piękny i bardzo, bardzo prawdziwy. Pozdrawiam:)
Mądrość życiowa zawarta w pięknych słowach:)
Witaj, liczą się zawsze ciepłe powroty, więc dołożyć
do ognia, reszta uczuć czeka i głowy do góry.
Pozdrawiam
Przecież jest ogień,bo skąd byłaby ta radość?:)
Pozdrawiam bardzo serdecznie+++
Gdy radość ciągle żyje, to nic- tylko rozpalić ten
ogień. Bardzo obiecująco brzmiące słowa wiersza.
Pozdrawiam serdecznie.
Piękny ten wiersz, lecz dlaczego wydaje mi się tak
prosty. Wszystko to jest za proste.
W miłości zawsze przez życie.
Na miłość nigdy nie jest za późno tym bardziej, kiedy
dwoje ludzi pragnie zacząć wszystko odnowa.
Czasem dopiero na skrzyżowaniu człowiek zaczyna
zastanawiać się - dokąd idzie.
Pozdrawiam serdecznie:)
to wydaje się takie proste...
Zapomnijmy co było, cieszmy się życiem i radujmy.
Miniaturka pełna nadziei. Pozdrawiam :)
Hmmm... jest dobrze, gdy mamy nadzieję. Bardzo
wymowny. Cieplutko pozdrawiam
Jeśli radość żyje to można jeszcze "rozchajcować"
ten ogień miłości. Piękny wiersz, zrobił na mnie
wrażenie. Ładnie piszesz malteszku:))) jeśli tak mogę
do Ciebie. A Kołobrzeg - miodzio. Przejazdem, ale dużo
sympatii. Pozdrowionka ślę.
Jest smutek, jest i radość. Jest wiersz pełen
wzruszeń.
Ale jest jeszcze nadzieja nie wszystko zostało
stracone.