dwunaste
w narastającym zgiełku miasta
gdy światło z muzyką igrało w berka
liczyliśmy piętra hotelu Hudson
dwunaste
Noc z tobą - to jest jedno, co jak haszysz
działa,
Tylko jedno, w co można wierzyć
bezprzytomnie.
I nie wiem, czy jest miłość oprócz twego
ciała,
I wiem, że mnie nie kochasz, że zapomnisz o
mnie. [*]
i dotknęliśmy znaczenia słowa
nie
teraz
czytasz moje imię
na murach miasta i w gazecie
pozostawionej w metrze
ja
krzyczę pod wiaduktem
i mówię do drzew
jeszcze
śmiech nam podarowano
jak jęk przerwanego
jak poręcz do głaskania
w Sung Harbor
* Jan lechoń Nieczystość
Komentarze (6)
Hudson - literówka
Dziękuje wszystkim,których zainteresował wiersz,
a gdy jeszcze ktoś zechce tu powrócić napiszę kilka
słów wyjaśnienia.
Z 12 piętra hotelu hudson w NYC wyskoczył Jan
Lechoń,stąd wziął się cytat .
Sung Harbor to schronisko dla emerytowanych marynarzy
na Coney Island w NYC.
Uchwycona chwila jak jęk. Wiersz wart przeczytania.
odzyskana chwila dotyka - szept z krzykiem zmieszany i
odrobina zapomnienia na granicy rozkoszy - moje myśli
popłynęły tam gdzie serce
Prawdziwa hisoria o miłości, cudownie opisujesz.
Lecz takie wspomnienia, bolą najbardziej.
Pozdrawiam serdecznie.
Odnoszę wrażenie, że opisujesz niezapomniane
wydarzenie pozostające w sercu wspomnieniem. Chwil
miłości się nie zapomina. Bez względu co się wydarzy
będziemy ich pragnąć zawsze. Pozdrawiam:)