Dwunastogodzinna zmiana z...
Pozdrowienia dla ludzi pracy i korporacyjnych szumowin.
Zdaję sobie sprawę z rzeczy
nowoczesnych.
Z internetowych bzdur
czytanych przy śniadaniu na krótkiej
przerwie.
Zdaję też sobie i sprawę z niewiedzy
jaką świat mnie prześladuje gdy w
telewizorze siedzi.
Wiem, jak szybko mijają chwile za konsoli
szybkim bitem,
i choć czasem się pomylę
lecę do nich jak na skrzydłach -
niestety.
I gdybym mogła jednym klik-nienciem
na klawiaturze to wszystko zmienić
zgasiłabym światło, świec dziś użyła
i z radia puściła miłe, stare dźwięki.
A w dłoni wina lampeczkę przy wiernym
człowieku i opowieści o nas chwilka.
Lecz ja siedzę sobie czytam kilka
wierszy,
a w głowie sączy się inna muzyka.
Zza kołdry ciepłym kocykiem
maleńka postać miniaturka Ciebie.
"Zgaś lampę" - wołam sama do siebie "I
połóż głowę obok dziecięca.
Zamknij jednym ruchem światło gigabajtów i
ucisz myśli, bo ich dzisiaj sporo."
Dzień skończył się marnie pod ciężkim
boju.
Kiedy po raz kolejny poczułam
jak ludziom w oku wciąż stoi krwawo
moja zuchwała postać.
Bo mi nie można niczego powiedzieć
i zamknąć usta chcą choć szczere.
Bo ja tylko do ludzi mam być
nieprzyjacielem.
Zadziwia mnie jeszcze, choć żyję już
trochę,
natura ludzi dzika jak wampira osoba.
Bo jakie korzyści ciągnie fałszywa
muzyka?
Ja nie rozumiem i wciąż się boje.
Z dnia na dzień i każdego z kolei
człowiecze gęby zło szerzą wszędzie.
"Nie będę z nią pracować, bo głupia
jest,
jak każdy w jej rzędzie."
Kolorów wiele niesie szarych okolica
gdy do pracy zmierza moja ulica.
I tam spotyka "kolegów"- graczy,
co jeśli mogą zgniotą z podłogą.
I do tego zwą to szczerością.
A w roju krowy wciąż goszczą.
Zapisują swe tam posiadanie
w godzinach nadmiernie przepracowanych.
Zdarza się nawet, gdy coś opowiem,
że mi łateczkę przypną na głowie.
Że ja to niby wszystkich buntuje,
grzeje do walki o swoje ludzkie prawa
a tamci to zwykli luje i ...
tu się inne mi słowo rymuje.
Zanim zakończę te długie wywody
powiem, że szkoda mi lat przebytej
drogi.
Bo już minęło zaangażowanie wielkie,
siedząc w pracy myślę "jak zrobić
brukselkę?"
Zdaję sobie sprawę z mojej "mocy"
i ze słabości spracowanego ludu.
Kiedy w kołowrotku zbiera się tylko
takich
co lubią pastwić się na świeczniku
i paść jak święte krowy.
Dość już gadania, bo nie wytrzymam
i zacznę słowa od wierszy wyrywać
i wprost napiszę zdanie...
Lecz to głupców niedoczekanie.
Posłużę się w pracy inteligencją
i skończę z każdą szarą eminencją.
Jeśli kiedykolwiek przyjdzie Wam do głowy gnoić kolegów, współpracowników, zastanówcie się czy nadal jesteście ludźmi.
Komentarze (10)
tak niestety jest każda nacja ma swych pro i prze
Bardzo wyrazisty przekaz i wiersz niezwykle wciągający
:) Pozdrawiam serdecznie +++
Dziękuję za wszystkie sugestie i komentarze,
pozdrawiam
Tekst zmusza do refleksji i przemyśleń. Pozdrawiam:-)
kto poniża kogoś innego mam problem sam ze sobą, gdyby
byli szczęśliwi, nie przekładaliby wewnętrznych
frustracji na zewnątrz. Niestety w świecie pełnym
presji, szybkich kliknięć, deadlinów ludzie nie radzą
sobie z emocjami, wszystko narasta, wybucha. Ten świat
dzisiaj nie odpowiada pierwotnej naturze człowieka.
Najpierw trzeba szanować siebie samego.
Bardzo wymowne.
Taka jest prawda, Podoba mi się przekaz:)Pozdrawiam
serdecznie:)
Pastwienie nad innymi nie jest rzeczą dobrą, ani w
realu, ani poza nim, byłam kiedyś szefową i nigdy się
nie wywyższałam, może dlatego musiałam interes
zamknąć, bo byłam za miękka, natomiast w necie każdy
ma prawo wyrazić swoje zdanie, to co dla kogoś jest
super napisane, dla drugiego super nie będzie, tym
bardziej gdy widzi, że np gramatyka kuleje i ma już
trochę doświadczenia w tym względzie, z pewnością
cukier pod wierszem osoby, która zaczyna pisać i
jeszcze nie radzi sobie najlepiej nie zawsze dobrze
robi, bowiem utwierdza ją w tym, że pisze dobrze,
mimo, że tak nie jest.
Rada i sugestie nie są rzucaniem kamieni, własne
zdanie też nie powinno być odbierane za coś zdrożnego,
msz.
Twój tekst zmusza do refleksji,
a poza tym stylowo przypomina mi trochę piosenkę hip
hopową.
Pozdrawiam
Dramatyczny, emocjonalny i szczery, życiowy przekaz
szarej rzeczywistości+:) pozdrawiam serdecznie
Jakże twardo, bezwzględnie o ludzkich słabościach,
jak bym w kącie stał i oglądał wszystko w
ciemnościach.