dwunasty
Żeby pamiętać...
I po co znów płaczę?
Przecież nawet tona łez
nie przywróci mi
tamtego dnia
tamtego ciebie
tych pocałunków
przyprawiajacego mnie o dreszcze
dotyku
Musiała mnie wtedy
zaczarować jakaś wróżka
Bo inaczej tego pojąć nie moge
Wiem niestety tylko jedno
że ty nie kochasz już mnie
masz swój świat,
do którego nie chcesz wpuscić mnie
Wciąz próbuję, ale chyba nie da się...
drzwi zamknąłeś na klucz, który wyrzuciłeś
gdzies daleko...
Dorcia - (12:19:24)
Ja nadal pamiętam ten dzień, chociaż ty już dawno o nim zapomniałeś...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.