Dylemat
Czy warto gnać jak ten szaleniec,
za nieuchwytnym białym puchem,
niczym rozsądnych odszczepieniec
co zmaga się jedynie... z ruchem.
Ulotność chwili jest obrazem,
który nas pięknem swoim raczy.
Raz szczodrym, innym znowuż razem,
nikt go na jawie nie zobaczy.
Płatek jest tylko tchnieniem zimy,
ni go przytulić, ni całować.
Warto to wiedzieć gdy pędzimy,
by go dogonić, złapać... schować...
Acz, rzeczywistość czasem ciąży,
(zbyt namacalna i kanciasta).
Lecz, gdy za płatkiem człek podąży,
zbudzi się w duszy - protoplasta...
excudit
lonsdaleit
00:27 Poniedziałek, 10 grudnia 2012 - ...
Komentarze (13)
czasem warto, innym razem nie. czort wie!? wie!
a jednak te płatki są takie piękne, pozdrawiam
Czatinko - widzę, że nie boisz sie ryzyka... to bardzo
dobrze... ale czasami, płatek śniegu potrafi
przeistoczyć się w szalejącą zamieć. Ale, coś za
coś... nieprawdaż...
;)))
Zaryzykuję i płatek śniegu pocałuję :)
Czasem i za płatkiem warto pobiec... ulotność jest
naszym skarbem :)
Pozdrawiam
Pobiegnę za płatkiem, a co tam:) Śliczny wiersz,
pozdrawiam zimowo:)
Nawiązanie do ulotności. :)
warto było przeczytać -
pozdrawiam:-)))
Wracam już tutaj po raz trzeci czytając po kilka razy.
Wiersz podoba mi się i to nawet bardzo, za tę
przyprawę ,,protoplastę,, która dodaje smaku na ciepło
wyrazy uznania. :)
Ładny wiersz skłania do zadumy :)
Piękny. Samo życie. Cieplutko pozdrawiam
ależ pieknie napisałeś :-) jak zqwsze, przeczytałam z
przyjemnością :-)
Protoplasty wyprzeć się nie da, a pobiegać, nie
zaszkodzi:))