Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

dylemat

Wróciłem z miasta
Gdzie kupiłem wszystko
Usiadłem w fotelu, wygodnie

Wyjąłem me sprzęty
Mam żyletki, tabletki, i inne zabaweczki
Siedzę i myślę, jaką metodą?
Chce szybko i bólu zbędnego
Nie wiem, co wybrać?!
Nie wiem, z czego skorzystać!
Bo co już próbowałem
Skończyło się fiaskiem
Zacząłem rozmawiać
z jakąś zjawą co by wybrała

[…]
Tabletki jadłeś?
Kilogramami
Z żyletek korzystałeś?
A blizn mych nie widzisz
Może gaz?
też
[…]

Rozmowa długa, lecz bez efektów
Czym dłużej tak siedziałem
Zacząłem dostrzegać
Tu inny problem
Czy to problem?
Na pewno coś znaczy
Już zaczynam na głos me kłopoty wymawiać
Wpierw szeptem.
Lecz nikt nie usłyszał
Do krzyku przeszedłem
Lecz znowu nikt mi nie odpowiedział
Więc może ty czytelniku
Mi na to odpowiesz?
Kiedy po to wszystko sięgnąć?
By się z samego siebie nie roześmiać?

autor

goR

Dodano: 2006-06-05 11:31:15
Ten wiersz przeczytano 498 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Bez rymów Klimat Zimny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »