Dylematy dziadka
Oj będzie a będzie się działo
Cały świat na głowie stanie
Znów mi przyjdzie pić kakao
I jeść chrupki na śniadanie
Czas radośnie zaszczebiocze
Coś zaśpiewa coś zatańczy
Pewnie każe pleść warkocze
Szukać dżemu z pomarańczy
A tych zadań wciąż bez liku
No bo wnusie przecież dwie
Ta chce loda ta chce siku
Ta na spacer znowu chce
Ale co tam niech się dzieje
Dla fasonu tak narzekam
Serce przecież mi się śmieje
I stęskniony bardzo czekam
09.06.2018
Komentarze (15)
Fajnie i cieplutko;)pozdrawiam serdecznie;)
Bardzo sympatycznie i rodzinnie, pozdrawiam :)
sympatycznie i ogólnie... entuzjastycznie :)
serce dziadka ma nieograniczoną pojemność dla własnych
wnuków.
wiersz o dużym uroku :):)
Wesołe jest życie staruszka...
Pozdrawiam.
Wesołe jest życie staruszka...
Pozdrawiam.
Z wielką miłościa napisane słowa w ciepłym, rodzinnym
wierszu.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzieli.
Cudnie i ciepło o wnusiach:)
ładnie i ciepło
Peel to taki wymarzony dziadek, bardzo piekny wiersz:)
Uroczy wiersz pozdrawiam
I tak trzymac! No i wiersze dalej pisac....
pieknie, cieplo.
cudnie! Też uwielbiam jak są u mnie wnuki!
Gratulacje, i za super wiersz