DYM
DYM
dym potężniał i rozrastał
to rozpalony do czerwoności rozdział
zwijał się jak księga zakazana
niszczył to co względne
chociaż zabłąkany promień
przycupnął i grzał przy płomieniu
cóż znaczył słońca okruszek
gdy nieznane wartości tęsknoty
paliły się naprawdę bo nie spadł deszcz
co ziemię pobudza a dzień zrobił się
szary
popiół zastygł a w jego treści
tlił się żar może po latach wstanie
bo woda uświęcona teraz to początek
końca jak świt co zastygł
duszy nie podmienisz
cisza pieśni krwawej fujarki
w błazeńskie formy układana
pieśniarzem nie będziesz gdy
głos nie wydobywa się z krtani
tylko odcinasz kupony barwne
a pamięć o tym
i niech się nie pieści
Łódź,28.10.2008 ula2ula
Komentarze (12)
pięknie, świetnie i cudownie z przenośnią....
jak zawsze na plus! pozdrawiam!
niech ten dym się unosi przez cały czas na beju.....bo
jest niesamowicie niesamowity!
pozdrawiam Cię Ula!
Autorka napisała,"to rozpalony do czerwoności rozdział
zwijał się jak księga".Więc co znaczył ten zbłąkany
promień,gdy nieznane wartości tęsknoty paliły się
naprawdę?Popiół zewnętrznie tylko zastygł,
więc...Biało i smutno w wierszu,ale ładnie.
Wiersz naprawde na poziomie....widac ze masz do tego
smykalke...+++
tęsknoty się paliły został popiół....w takim razie
moje sie tlą jeszcze i nie chca zgasnąć. ale nie o
mnie tu mowa. masz talent masz to coś.
Piękny wiersz, cóż więcej mogę, prawdziwa
poetka...wielkie uznanie.
minęło spłonęło -został "dym" i "dzień szary"-czy
warto aż tak tęsknić- dawać sobie nadzieję -..."może
po latach wstanie"...?- śliczny wiersz-brawo!
Jeden z lepszych wierszy jeśli nie najlepszy z
czytanych ostatnio przeze mnie. Wyrazista symbolika i
niebanalne metafory prowadzą czytelnika po wierszu,
dają wiele miejsca wyobrażni. Pozdrawiam i dziękuję za
ucztę.
Niewarto dla tego ognia ,ktorego juz nie bedzie ,
podtrzymywac zar , bo ten " dym "tylko przeskadza i
nie daje zyc...tak interpretuje Twoj wiersz i byc moze
chociaz w czesci moja interpretacja jest zgodna z
tematem Twojego jak zawsze wspanialego wiersza.
Wiersz w bardzo dobrym wydaniu, jak zwykle zresztą.
Zmusiłaś mnie bym złamał zasadę i dał komentarz:)No
cóż wiersz jak zwykle z górnej półki prawdziwej
poetki:)
Podwójne znaczenie słów i skojarzeń. Eteryczny dym
podnoszący się sponad zgliszczy uczuć, emocji,
przemyśleń.....
Dla mnie to Ty jesteś poetką w pełnym znaczeniu tego
słowa. Naprawdę masz talent i to nie taki
powierzchowny, tylko taki głęboki-tego nie można
nabyć, z tym trzeba się urodzić! Gratuluję kolejnego
bardzo dobrego wiersza.