Dyngus
tautogram
Dzisiaj dzieci działają -
dopóki dzierżyły dzbanki, dyskutowały.
Dysponowany, dwunastoletni dryblas
dyrygował drużyną. Dostrzegł dwie dorodne
dziewoje. Dranie, dopadli, dawkując
deszczówką dolewali... Dziewczęta dały
dyla.
Dziesięciolatkowie donosili, dopingowali
dzielnemu druhowi.
Dużo dalej, dostrzegli dziadka drepczącego
dróżką do domu. Dogonili, dzieła dokonali.
- Drogie dziatki, darujcie. Dlaczego
dokuczacie dorosłym?
- Dziadziuniu, demencja? Dobrze dedukuj.
Długo dumał. - Dy...dyng...do diaska!
Dzwony dźwięcznie dzwoniły dwunastą.
Dosyć dokuczliwego dyngusu.
Jak każdego roku w święta :)
Komentarze (93)
mariat i Halszko dziękuję za przeczytanie i komentarze
:)
Mario - teraz już jest halo ;))
Dobry tautogram, tylko w 2 wersie zamieniłabym kropką
na przecinek, a najlepiej myślnik, bo teraz jest tam
'nie halo'.
Tutaj jeszcze nie byłam. A wiersz na czasie. Wszak
zbliżają się Swięta. Jestem pod ważeniem tautogramu.
Bardzo udany.
Serdecznie Cię pozdrawiam Weno i życzę spokojnych i
zdrowych Świąt Wielkanocnych :)
Dziękując za przeczytanie i komentarz,
z uśmiechem pozdrawiam.
Super, byle z umiarem, pozdrawiam ciepło.
Dziękuję Grażynko za wgląd i komentarz.
Odwzajemniam pozdrowionka :))
Kolejny udany tautek, a dyngus, tuż, tuż, ja lubię
taki symboliczny,
z pewnością nie z wiadrami :))
Pozdrowionka :)
Ty to masz szczęście Uleńko :D:D
Świetny tautogram! W samą porę tu zajrzałam :))
pozdrawiam :)
Cieszę się Beatko, że przypadł Ci do gustu dyngusowy
tautogram :)
Świetny,
pozdrawiam:)
Ucieszyła mnie Wandeczko Twoja wizyta pod starym
tautogramem.
Pięknie dziękuję i pozdrawiam :))
Suuuuuuper tautogram :)
Już za dwa miesiące będzi wesoło i mokro :))
Pozdrawiam z uśmiechem Wandeczko :)
Cieszę się Dorotko, że spodobała się Tobie krótka
przygoda z udziałem dziadka :)
super :-) doskonałe :-)