Dyrygent Ciszy
Kocie –
Nie łaś się do mnie po tym, jak łapki
umyłeś
Pociął
Pazur twój i ząb: ptaka; teraz: sztywną
bryłę
Oczy
Twoje – tak zimne – umysły na
wskroś przeszyły…
O czym
Twój mówi balet ogona – pozornie
miły?
Wkroczył
Twój cienki śpiew w cichą w świata nocy
mogiłę –
Kocie –
Ty ptaki – już martwe - t a k śpiewać
nauczyłeś
autor
eyelessoverseer
Dodano: 2009-02-25 11:43:26
Ten wiersz przeczytano 735 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Wiersz bardzo dobry cisza to reperkusja zdarzeń Świat
w szarość zamieniony pazurem ostrym w podtekście
podejrzenie kłamstwa Na tak!