Dyskretna
Na ławce w parku odpoczywałem.
Cisza,przyroda,w sen odleciałem.
Nagle jak piorun z jasnego nieba
siada kobieta- (tego mi trzeba)...
Mówi,dzień dobry i się uśmiecha.
A czy pan tutaj na kogoś czeka?
Skinąłem głową na znak twierdząco,
spojrzała na mnie dosyć znacząco...
Ja tylko chwilkę tutaj przycupnę,
Sprawdzę makijaż i włosy upnę.
Też mam spotkanie,bardzo dyskretne,
wreszcie w "realu",takie konkretne...
Znamy się długo,wiem o nim wszystko.
Ma kupę kasy , ma złomowisko!
Piszemy z sobą prawie pół roku.
Jak mnie zobaczy dostanie szoku...
Wiersze mi pisze,wysyła fotki.
Zawsze z dopiskiem: DLA MOJEJ KOTKI...
Ta jego żona to niezła franca,
podobno uczy jakiegoś tańca...
Wysoki brunet, hojnie obdarzony...
O! Właśnie idzie! Tu! Z lewej strony!
...Witaj Karolu. Co słychać bracie?
O ja nieszczęsna! To wy się znacie???
Komentarze (15)
:)) Dobre!
No i trafiłem na jedną z dam, taką dyskretną w
sąsiedztwie mam.
Prawdziwa dyskrecja;)Świetny wiersz i
temat.Pozdrawiam:)
Dobre! :)
Pozdrawiam :)
Bardzo milo bylo przeczytac. Swietny klimat, swietny
tez przekaz, wiersza.:)
Pozdrawiam.
Cholernie dyskretna skoro obcej osobie opowiada to co
nie powinna opowiadać-paskudna wada.Miłego...
No popatrz taki przypadek.
Swietny sposob na pokazanie ludzkich przywar... bardzo
dyskretna byla z niej kobieta:) Moc serdecznosci.
Ciekawy pomysł i dowcipna
prezentacja wierszem.
Miłego dnia:}
a to pech!!
Wszystko było dyskretnie jak to u kobiet zawsze bywa
ha ha.
Wszystko było dyskretnie jak to u kobiet zawsze bywa
ha ha.
a to ci przypadek:)
super wiersz
pozdrawiam:)
Z przyjemnością przeczytałam
:))))))))))))))
Dobre!
Miłego piątku:)))