Dysputa
wszystkim zapracowanym:)
Opowiem Ci w skrócie o pewnej
dyspucie;
Po świecie całym wieść się rozniosła
Jak życie Muła wzruszyło Osła
Poszedł do niego przemówić czule-
By ów się zmienił z gruntu – w
ogóle
Ty mnie ogromnie martwisz kuzynie
Harujesz w polu albo we młynie
I trudy życia w milczeniu znosisz
Tym to rodzinie hańbę przynosisz
Nawet jak czasem batem obrywasz
To nigdy gniewnie się nie odzywasz
Mi to puszczają od razu nerwy
Jak ktoś mi każe chodzić bez
przerwy
W polu pracować? Koń niech się trudni
Ze mną zażywaj chłodu przy studni
Ja jak się czasem na coś obrażę
To zaraz zęby w ryku obnażę
Może mnie choćby tłum cały prosić
Żebym się ruszył, wpierw ma
przeprosić
Gdy mnie ktoś prosi, choćby kobieta
Od razu czuje, że mam kopyta
Ty możesz jak ja kopnąć raz w ciemię
A jeśli nie chcesz zaprzyj się w
ziemię.
Mnie mogą podkuć po grzbiecie stukać
A ja się nie dam niczym oszukać
Mamią mnie czasem pełnym obrokiem
Ale im wszystko wychodzi bokiem
Wolę tu leżeć oglądać chmury
Albo spoglądać na kury z góry
A gdy mi znudzi się leżeć bykiem
To się orzeźwiam ze studni łykiem
Ty Mule tyrasz w starym chomącie
Ja mam sam widzisz już po
remoncie
I mam na przyszłość ogromnie plany-
Muł na to myśli - boś uwiązany-
Dam się porządnie wszystkim we znaki!
- Muł już nie słuchał patrzył na
ptaki
I chciał czym prędzej wyjść znowu w
pole
Aby tam w znoju uprawiać role
Czuł się co roku w tym wyśmienicie
Patrząc jak z ziarna powstaje życie
Osioł wciąż paplał , i głośno
krzyczał:
Czy Ty mnie słyyyyyyyyszyysz? W końcu
zaryczał-
Przemyśl to wszystko sobie dokładnie
Bo mieć opinię Muła nieładnie
Znów nic nie mówisz pod nosem
mruczysz…
Ale się przy mnie życia nauczysz
No i nie dziękuj drogi kuzynie
Pójdziesz po rozum nim noc przeminie.
Muł na to rzecze: noc mam w oborze
A Ty tu ośle stój sam na dworze
Ja już od życia rozum wyniosłem
Wolę być Mułem niż zostać osłem
Komentarze (7)
Długi ten wiersz, ale dobrze się czyta:))
no fakt, z interpunkcją nie jesteś za pan brat, czasem
też brakuje "polskich" ogonków, ale to takie
szczególiki, sympatyczne bajeczki, powiastki,
rymowanki - jak zwał, tak zwał - piszesz, ja się
uśmiecham :) czasem przegadane, ale jeśli przebrnęłam
za jednym pociągnięciem przez 12 Twoich utworów, to
naprawdę nieźle. nie odchodź jeszcze :)
Ładny debiut. Gratuluję.
pięknie zrymowany i z dobrym morałem, brawo...
Bo bez pracy nie ma kołaczy. ! Wiersz świetny moim
zdaniem na top listę dzisiaj ! :) Ładnie napisany,
fajnie się czyta. Przemyślany od początku do końca,
jedno wynika z drugiego! Świetna puenta! No cóż mogę
rzec, ogromny + i oby tak dalej :))
Witam. Bardzo podoba mi się ta dysputa. Pozdrawiam.
ciekawe:) pozdrawiam