Dystrykt motyli
ten epizod mógł być twój
hipnotyczny wzór
azyl myśli wyrzuconych w przestrzeń
euforia splendor intelektu
panujesz nad poziomem ziemi
władasz krzywizną prostych uczuć
w cieniu metafory
pergaminowa korona i skrzydła
triumf uwieńczonych ambicji
wznosisz toast
wyżej nie wzlecisz
niczym Syzyf
pniesz nagości ku górze
w kontakcie z prawdą
bezwładnie opadasz w obrazy
wyobraźni
R.S
po korekcie
autor
Avatar
Dodano: 2019-06-19 20:49:37
Ten wiersz przeczytano 1317 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
dziękuje wszystkim za cenne sugestie i miły dopig ,
za Wenę Pani Wandzie, Halince za okazanie niebywałej
cierpliwość:)
co do wiersza no cóż, jutro widział bym go zupełnie
inaczej.
Pozdrawiam
Nie da się oddychać samą euforią, ale już miłością
niemotylną to i owszem :)
Pozdrawiam z podobaniem :)
Cieszę się, że zainspirowałam :)
Wiersz bardzo ciekawy.
"by oddychać samą euforią
potrzebna jest jeszcze
wszechmoc" - świetne. Na szczęście niemożliwe :)
wyjaśnie dlaczego, druga taka sobie.
Motyw motyla, który spłonął jest bardzo wtórny,
wielokrotnie wykorzystywany przed nami, z tego względu
dobrze jest szukać innego środka, motywu. Wiem, że
motyle byly, są i będą, a jednak... warto się
zastanowić:)
Poza tym końcówka"jak one", jest wg mnie zbędna, bo
wcześniej już piszesz, że wiele z nich spłonie. Fajnie
byłoby zakończyć 'jak ja':)
Nie poprawiaj tego wiersza, tylko w przyszłości
zastanów się, spróbuj poszukać porównania, które jest
mało oczytane, a równie ciekawe. Jesteś wrażliwym
mężczyzną, więc z pewnością znajdziesz. Do zobaczenia
kiedyś gdzieś:)
I po co znów to zrobiłeś? Nie kasuj, prosiłam tyle
razy. Słuchaj starszej koleżanki małolacie jeden;)))
Wejdż tu jutro wieczorem, napiszę co w związku z
poezją będzie w sobotę i w niedzielę w naszym mieście,
albo wejdź na stronę Związku Literatów Polskich, tam
zdaje się, że też jest ogłoszone.
Co do wiersza, pierwsza, jak dla mnie:) lepsza.
A może nauczyć się być ogniotrwałym:) Wybacz, że
troszkę żartuję.
Piękny wiersz.
Delikatny, jak powiew skrzydeł, motyla.
Pozdrawiam.:)
Karmić motyle to zadanie ważne
i niełatwe.
Delikatność potrzebna szczególna.
I tak myślę, czy na końcu
"wiele z nich w słońcu spłonie
jak ja, jak one"
- wiele z nich i jak one -
nie spędza Ci sen z powiek
Pani anna ma racje :0
literówka przepraszam najmocniej
Ciekawy wiersz
Pozdrawiam
azyl dal - może azyl dla myśli?. Interesujące
podejście do twórców słowa.
Motyle są delikatne,
poza tym, muszą być ostrożne
gdy się zbliżają do "słońca".
Podoba mi się Twój wiersz Robercie, szkoda, że
skasowałeś poprzednie.
Pozdrówka ślę, ja się stąd powoli zbieram, ale
wierszy tylko część usunęłam,/głównie te, które są
jeszcze gdzieś indziej/
Niechaj Wena będzie z Tobą, Robciu/tak sobie na koniec
pozwolę, mam nadzieję, że się nie obrazisz:)
Pozdr
Grażyna