Dywagacje
Obrażają mnie
Śmiercionośne rakiety
Wycelowane w środek mojej głowy
Zakładające, że najgorsze co
Może mnie spotkać to wybuch
W miejscu zetknięcia się półkul
mózgowych
Szanowni asceci, święci ludzie
Pełni miłosierdzia i cnoty
Zamierzają wypędzić z mej głowy
Atomowym uderzeniem pustkę
Komentarze (3)
Mocne słowa .. ale dobre .. i ten atom stanowiący
odwieczne zagrożenie ..
łał Czarny dywagacje mocne
oby tylko rozum nie wyskoczył
a może inny jeszcze jego zje w:):)