Dywan
Depczą go setki stóp.
Nie krzyczy,gdy stąpają
po nim w brudnych butach kłamstwa
niszcząc jego piękno.
Wytarty i zniszczony, wciąż
błyszczy wśród skarbów
mojego domu-
dywan utkany z prawdy.
Depczą go setki stóp.
Nie krzyczy,gdy stąpają
po nim w brudnych butach kłamstwa
niszcząc jego piękno.
Wytarty i zniszczony, wciąż
błyszczy wśród skarbów
mojego domu-
dywan utkany z prawdy.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.