Dziadek ... do orzechów.
Widzę dziada - straszny jest On,
serce mi bije mocno, jak dzwon.
Widzę dziada - paskudna to zmora,
w życiu nie widziałem takiego potwora.
Widzę dziada - gęba otwarta,
po ugryzieniu rzecz już rozdarta.
Widzę dziada - w czerwonym fartuchu,
ciągle On stoi w pozie nieruchu.
Widzę dziada - więc On od czego ?
Dziad do orzechów, mój drogi kolego.
autor
BarteQ
Dodano: 2007-05-13 14:12:43
Ten wiersz przeczytano 2339 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Ciarki przechodzą...:) A zakończenie jest bardzo
zaskakujące. Pozdrawiam.