Dziadek
Dziadkowi - nie daj się walcz!!!
siądę u Twych stóp,
jak anioł przeniosę cię przez ostatniej
chwili trud.
Tyle wspomnień i przemyśleń
Tyle żaru i rozmyśleń
Twoje słowa pocieszenia,
i dar życia, odrodzenia.
Tyle pouczeń, inspiracji,
Wysłuchania zawsze mojej racji.
I gdy dzisiaj mnie potrzebujesz..
ja u Twoich stóp, czy mnie jeszcze
czujesz?
W oku łza się kreci, protestujesz,
ciesz się z życia! - rozkazujesz.
Świeczka tli się w oddali
my we drżeniu cali.
Nie zostawiaj, nie opuszczaj
- zawsze razem
Komentarze (3)
Za wrażliwość - wielkie uznanie,za formę troszkę
mniejsze,ale ogólnie jestem na TAK
Sam jestem dziadkiem i aż miło się czyta ten wierszyk
wiedząc że jest i będzie zawsze kochanym,ale nie
zapomnij jednego-że On wkrótce odejdzie już do swojego
Domu i będzie szczęśliwy,a Ciebie jeszcze czeka długa
droga pielgrzyma..takie jest życie..powodzenia
zal za serce ściska gdy nadchodzi dzien razstania z
kims kogo kochamy ,ale to musi nadejsc. sil zycze,