Dziadkowe zabawy z fajką...
Dziadzio zapragnął zabawić babcię-
Zdjął z niej koszulę i ciepłe kapcie...
Kiedy zabierał się już do dzieła
To wtedy fajka dziadka klapnęła...
Napił się mięty dziadek zawzięty,
Znowu babunię łaskocze w pięty...
Podnosi fajkę cybuch rozgrzewa,
Lecz znowu klapa, dziadek się gniewa!
Podszedł się ogrzać więc do kominka,
Na babci twarzy marsowa minka.
Pełną szufelkę nabrał zarzewia,
I taką nutkę swej fajce śpiewa:
„Jeszcze raz spaść się odważysz
To w żar wpadniesz i cybuch
sparzysz”
Czy pomogło to dziadkowi?
Tego dziś się nikt nie dowi!
do widzenia
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.