Dzieci moje wiersze
Mam w szufladzie
specjalnie wydzielone miejsce,
w którym trzymam
cztery najbardziej wredne wiersze.
Każdego dnia
patrzą na mnie tak miłosiernie,
zabij nas, lecz
zbyt miękkie TOMAshowe serce.
Mam w szufladzie
specjalnie wydzielone miejsce,
w którym trzymam
cztery najbardziej wredne wiersze.
Każdego dnia
patrzą na mnie tak miłosiernie,
zabij nas, lecz
zbyt miękkie TOMAshowe serce.
Komentarze (66)
Tomas, czasami ulegamy chwili spowodowanej złym dniem
lub humorem i ta presja może spowodować, że ulegniemy
i zniszczymy to, co musiało dojrzeć;)
Czyli wiersz woła zabij i zabijamy, czyli niszczymy
to, co wcale nie musiało być złe;)
Właśnie to miałam na myśli:-)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i uśmiech ślę, Ola:)
Otwórz szufladę...chcemy je poznać;)
AMOR1988
...i to byc moze;))
(OLA)
Ja wcale nie chce ich zabijac, to one o to
prosze....byc moze zbyt dlugo w szufladzie to im
odbija:))
budleja
Mozna...tylko po co:)
ewaes
Przez Ciebie zasiedzialem sie dzisiaj w ogrodku:))
Mimo wszystko nie zabijaj bo te wiersze mogą być
kiedyś bestsellerowe i twoi potomni jeżeli już nie ty
mogą na tym osiągnąć wyższy level finansowym.
nigdy nie wiadomo jaki to jest rent a może ono
straszenie nie są takie straszne.
Szczęśliwego Nowego Roku.
Tom, kochaj przecież są to Twoje dzieci, a 10
przykazań bożych 5 mówi nie zabijaj:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
a czy nie można opublikować zamiast zabijać?
A ja z kolei jak zacznę to potem i gips nie pomoże :)
:)
ewaes
Ja tak jak moje dzieci, spiewam bez gipsu:)))
Ale powiem ci, że te twoje dzieci, mimo, że z ogródka
to pięknie śpiewają... U mnie to wiesz, jak jest ze
śpiewem, za drogi gips w porównaniu do efektu :) :)
fluid
Spoko, sa tak wredne ze nie musze ich pilnowac, z
samej zlosci jeden drugiemu nie pozwoli wyjsc:)))
ewaes
Jakbys w zimie spala w ogrodku inczej bys
spiewala:))))
:) moze kup jakis stalowy schowek na nie, bo jak same
wyjda do sie niezle narobi :)))