Dzieci Mroku
Mój ulubionny wiersz :)
Gdzieś,tam daleko,
Na dnie ludzkiej świadomości
Dwie postacie okryte czernią
Przemykają,
ślepia ich błyszczą.
Czarne, smukłe dzieci mroku
I sam ich wygląd lęk budzi
A zwalczanie lęku
To zabicie jego przyczyn.
Tak, więc od lat toczy się walka,
Walka z nieznanym,
Z innym światem.
Urojone myśli
Urojone obrazy
Z pokolenia na pokolenie
Jak mary się wloką
Powodując nienawiść,
Strach paranoiczny,
Niewyjaśniony
Przyczyną dwie postacie-
0dwieczne dzieci mroku
Brat jeden czarny,
Niczym wrota piekła.
Zwinny, szybki, opływowy
Z dziobem masywnym,
Oczyma błyszczącymi.
Do lotu szybko,
Niespodziewanie się zrywa.
Głos jego dreszcze powoduje
Tajemniczy głos strach budzący,
Roznoszący się daleko, daleko.
Król podniebnego świata
Wznoszący czerń na błękit nieba,
Szybujący lekko.
Jego czarne skrzydła
Rozpostarte szeroko
Niczym czarny płaszcz nocy
Kruk-śmierci zwiastun…
Drugi z braci
Tajemniczy i przerażający,
Nocny drapieżca,
Niezmordowany zabójca,
Syn nocy, księżyca
Przemykający bezszelestnie
Wśród lasu,
Lasu spowitego mrokiem
Sierść jego szara
Z odcieniami czarno-złocistymi
Błyszcząca w świetle pełni
A w oczach ciemnozłotych
Odbijają się gwiazdy,
Oczy te patrzące podejrzliwie.
Kły białe, ostre
Niczym ostrze miecza
Zadające cios ostateczny,
Cios śmierci
Jego jęk, słyszany z daleka
Przeraża i niepokoi,
Długo rozbrzmiewa w uszach,
Długo zostaje w pamięci.
Wilk-dostojny sługa zła
Kruk i wilk,
Dwaj bracia
Mroku potomkowie…
Wiersz ten pragnę dedykowac Raven =)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.