Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Dzieci ulicy

Dzieci ulicy nie mają lekko, wszyscy ich obwiniaja, bo tak najłatwiej. Wiersz dedykuje moim przyjaciołom, którym codziennie ktos rzuca pod nogi kamienie...

nadchodzą dzieci ulicy
podarte ubrania
agrafki w uszach
w ręce wino

"wszędzie tego pełno!
wyłapać i zamknąć!"

buntują się przeciw wszystkiemu
buntują się
bo bunt nie jest trendy
nie chcą błyszczeć
nie chcą być cosmo

"kolejny nastolatek
popełnił samobójstwo"

a oni podnoszą się i idą dalej
kolejne wino w kieszeni
agrafki w uszach
bunt w sercu

"okradli mnie!
to na pewno te z getta!"

patrzą smutno
nie komentują
idą dalej

dziecko ulicy
sama nim byłam
ze łzami w oczach
ze śmiechem na ustach

ciężkie buty
przyjaźń na wieczność
modlitwa o lepsze jutro

dzieci ulicy
przeszłość
dorosłość
sprzeczność

Dodano: 2007-02-07 19:30:02
Ten wiersz przeczytano 479 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »