Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

DZIECI ULICY

Brudne buzie
stare łachmany
wyciągnięte ręce proszące
o gest
w zapadniętych głęboko
oczach
zieje pustką

dzieci ulicy
nie płaczą

autor

ZOLEANDER

Dodano: 2013-08-02 13:20:32
Ten wiersz przeczytano 1790 razy
Oddanych głosów: 27
Rodzaj Bez rymów Klimat Dramatyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (27)

Markecjusz Bzium Markecjusz Bzium

Bardzo poważny temat... Parę lat temu byłem wychowawcą
podwórkowym i zajmowałem się właśnie dziećmi ulicy...
niestety wszystko co poniżej skomentowane to prawda...
pozdrawiam serdecznie.. wiersz wymowny i ciekawy...

Turkusowa Anna Turkusowa Anna

Krótko, a bardzo wymownie i smutno, obrazek zawsze na
czasie.
Pozdrawiam:)

jaro 37 jaro 37

Poważny piękny wiersz o dużym problemie społecznym.
Chylę czoła i pozdrawiam serdecznie

jelonek jelonek

Niestety. :( Bardzo prawdziwy obraz. Samo życie. Dobre
zakończenie. Ciekawie piszesz.

Tessa50 Tessa50

Bardzo tragiczny obraz, oby takich dzieci nie było...
słonecznie pozdrawiam :)

karmarg karmarg

bardzo dobry przekaz ...nie płaczą bo kto ich utuli
....oni muszą tacy być...
pozdrawiam:-))))))

Oskar Wizard Oskar Wizard

Bo wiedzą, że nikt ich płaczem się nie przejmuje.
Niezwykle wzruszający wiersz. Pozdrawiam:)

Aleksandra Maassen Aleksandra Maassen

Stęskniłam się za Twoimi wierszami.

Bardzo smutny, wzruszający, po prostu piękny.

slonzok slonzok

Bylem służbowo w Indiach -dzieci

Gladius Gladius

Poruszający,smutny wiersz...Pozdrawiam.

kazap kazap

o tak to dramat
dzieci ulicy - bez dzieciństwa
radości i domowego ciepła
to dramat

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Pamiętam takie zdarzenie: dawno temu w Olszynie do
autobusu jadącego ul. Warszawską wpadła gromada
Cyganiaków. Tego dnia był wiatr, mróz około minus
trzydzieści, a oni w porozpinanych płaszczykach i
kurteczkach na głowie mieli tylko włosy, a na nogach
co poniektórzy tenisówki. Ręce tak brudne, że na
zgięciach palców skorupa popękała ze starości. I to
pamiętam, że wszyscy byli UŚMIECHNIĘCI, wręcz radośni.
Tego nie mogłam pojąć. Jakże to odmienny obrazek od
Twojego, chociaż pozornie zbliżony.
Pozdrawiam, dziękuję za to, ze pamiętasz :)

krzemanka krzemanka

Najsmutniejszy widok: dzieci pozbawione dzieciństwa.
Zastanawiam się czy nie lepiej brzmiałoby "Z
zapadniętych głęboko oczu zionie pustka". Wiadomo, że
to takie tam moje marudzenie. Miłego dnia.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

te dzieci nie placzą bo czasami już nie potrafią tezn
żal chowają w sobie a to chyba jesze gorsze nie uwazam
zeby łzy byly oznaką slabosci raczej bezsilnosci
pozdrawiam :)

karl karl

łzy oznaką słabości i jeżeli już
płaczą to w głębokiej samotności
Pozdrawiam serdecznie

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »