Dzieci widzą więcej
Dzieci naprawdę widzą więcej niż nam się wydaje...
Konrad przed leżakowaniem
przy dźwięku spuszczanych rolet
pochwalił się cicho Stasiowi:
Mój tata ma wielki kabriolet.
W odpowiedzi słowa złowieszcze,
po chwili usłyszał zdumiony:
Moja mama ma większy jeszcze,
szybszy i do tego czerwony.
Na dictum Konrad z uśmiechem
ze sporu żeby wyjść z twarzą:
Tata kupił nowe mieszkanie.
Wielkie, wszyscy o takim marzą.
Tu Staś zaprawiony w bojach
rzucił stwierdzenie króciutkie:
Wiesz, wczoraj mamusia moja
kupiła willę z ogródkiem.
Konrad nie zdzierżył i tak się chwali:
Widziałem gdy graliśmy w tenisa,
(myśląc, że fakt ten Stasia powali)
mój tata ma wielkiego penisa!
Tu Stasio z uśmiechem błogim:
Czym Ty się chwalisz Konradzie?
Moja mama, kolego drogi
ma penis większy …
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
w szufladzie. :)
Komentarze (22)
Jazkólko. Dzięki, Dodajesz otuchy. :)
Tak dzieci widzą inaczej, znacznie prościej. Z
uśmiechem.
Pozdrawiam serdecznie :)
Rozbawileś, zaskoczyłeś - super:)
Rozbawileś, zaskoczyłeś - super:)
:))))O mamciu droga ))) ale zakończenie
przed rymem częstochowskim
chylę głowę i włoski
rwę z bialogłowy
gdy sercem czytam
co w wierszu poeta
napisał szczerze
- i temu wierzę ;)
I rym nie byłby częstochowski..:)
:D
A już myślałam, że zakończysz inaczej:
"Moja mama, kolego drogi
ma penis większy …
...bo była Tadziem...!"
No kto by się spodziewał :))
Finał powala! Pozdrawiam :) B.G.
Super erekcjato, a zaskoczenie jakie. Pozdrawiam
serdecznie.
Dobre.
Udało Ci się zaskoczyć, superancko, jak mówi mój wnuk.
Pozdrawiam
Dzieci widzą najwięcej prawda co potwierdzają słowa
Twego wiersza pomijając dorosłych którzy są ślepi że
mają pociechy.
Brawo Stasiu... bombowe erekcjato, pozdrawiam :)