Dziecięca twarz
Śmiech.
Złowieszczy śmiech.
Złość.
Piekielna złość.
I przemoc.
Brutalna przemoc.
Z ciemności dziś wyłania się,
spogląda każdemu w oczy.
Strach.
Paniczny strach.
Głód.
Ssący głód.
I bieda.
Porażająca bieda.
Oni to widzą, lecz nic nie robią.
Ja widzę łzy, tak obfite łzy.
Ocieram je z policzka.
Lecz wiem, że na tej twarzy już
nie zagości niegdy uśmiech.
Twarz.
Dziecięca twarz.
Smutek.
Smutek na tej twarzy.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.