dziecięce wspomnienia
dziecko
byłam już nie jestem
ale pamiętam cukrową watę
swojską kiełbasę i gorącą chatę
piekło się chleb zdrowy jak rumieńce na
buzi
żyło się tak jak teraz nie żyją dorośli
czyli duzi
fajnie było bo pełna gromada kolegów i
koleżanek
na drodze pełno prostokątów i licznych
kolorowanek
na dworze nigdy nie brakowało ruchu
każdy dzieki tym podtrzymywał się na
duchu
fajnie było pobawić się w zbijaka
to była prawdziwa uczta dla małego
dzieciaka
skakanka, piłka rower nożyki i inne zabawy
teraz chyba nikt by nie chciał w takie coś
się bawić
fajnie było spotkać się po szkole i pobawić
się
przy wspólnym stole
w warcaby, gry planszowe i gierki
w oczach było tylko widać zapalone
iskierki
przygód więcej nić pokemonów
i postów na facebooku
prawdziwe dzieciństwo bez
smartfonów i ebooków
to bycie z drugim i wspólne obcowanie
z tym co życie dało czyli z prawdziwym
życiowym wyzwaniem
człowiek był bardziej ceniony niż
elektroniczne nowości
i nikt nie był tak samotny jak w wirtualnej
rzeczywistości
może gdyby tak jedno dziecko się
posłuchało
i innym taki przkład dało
to by więcej ludzi z ludzmi rozmawiali
i życia by tak bardzo nie żałowali
Komentarze (6)
gorzka refleksja... ale odwrotu nie widać...
Byliśmy wspaniali,
bo nie było e-maili!
Kiedyś dzieciństwo miało inny wymiar
oczywiście jest jak jest ale niestety na wiele często
się godzimy, nie chodzi o to aby z wszystkiego
rezygnować ale żeby nie dać się zwariować:)
te czasy już nie wrócą..... ładnie +
Może by tak było, ale jest jak jest i trzeba z tym żyć
:) Pozdrawiam serdecznie i daję głosik +++