Dziecięce zbrodnie...
Szeregi lalek
bez oczu
Pluszaków
z rozprutymi brzuchami
Sterta maskotek
bez głów
Zwierzaczków
z oberwanymi kończynami...
Kukiełki połamane
na sześć części
Uduszone, martwe
Konające
Zadławione kurzem
marionetki
Żołnierzyki na stosie
płonące
I tylko smutny pajacyk
Przetrwał tą smutną wojnę
Spogląda znad szafy
Na wszystkie dziecięce zbrodnie...
autor
.siostra.nożownik.
Dodano: 2006-07-28 00:42:14
Ten wiersz przeczytano 570 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.