dziecinka
Dziecina Mija już rok odkąd Bóg nam ciebie zabrał Dziecinko nasza ukochana tak trudno żyć bez ciebie Byłaś taka maleńka niczym kropla rosy na łące Zły los nie dal nam szczęścia byś mogła być z nami Byśmy mogli wspólnie Cieszyć się twoim istnieniem Nasze serca żalą się cichutko i tęsknią bardzo za Tobą Pragniemy ulecieć wysoko do nieba by cię zobaczyć Ujrzeć twoją małą roześmianą twarz dziecka Spojrzeć w twoje oczka przytulic pocałować Lecz zły los nam to wszystko zabrał daleko stąd Gdyby tak do boga wysłać prośbę o łaskę O jeden dzień spędzony wspólnie na ziemi O możliwość pójścia we troje na spacer Lecz czy łaskawy bóg przystał by na taką prośbę By pokrzyżować plany złemu losowi Dać twoim rodzicom chwile z nienarodzoną dzieciną
Komentarze (9)
dziękuje kolego Januszku
bardzo pięknie w słowach wyrażona tęsknota zal tylko
ze los był okrutny
Dziękuje wszystkim za komentarze pozdrawiam serdecznie
Bardzo poruszający wiersz.Pozdrawiam:)
Poruszający przekaz...
Pozdrawiam serdecznie.
Mam sugestię słowo Bóg napisałabym z dużej litery.
Wszystkiego dobrego życzę:)
Smutny wiersz, pozdrawiam:)
Wzrusza tęsknotą...
Smutny wiersz, pomilczeć...
Smutek rodziców, którzy nie mogli się nacieszyć
narodzonym dzieckiem
Pozdrawiam:)