dzieciom

Z upodobaniem

to prawda ochraniamy dzieci modlitwą, pięknie
napisałaś...

"wejdą, nie wejdą
zdecydują sami". Święta prawda. Pozdrawiam; ładny.

Dzieci bronią się przed matczyną ingerencją w granice
ich woli.A matki i tak robią swoje,żeby nie cierpieć z
powodu grzechu zaniechania.

każda matka pragnie szczęścia swojego dziecka i dla
niego wkłada dużo wysiku
a ingerencja matki zasze wskazania i pouczeń nigdy
dobrych nie za wiele
a ostatnia zwrotka komentuje jej postawę

modlitwa jest wyznaniem naszej wiary...kto wyznaje
wiare ten jest wysłuchany..:)

I za to należy im się szacunek

każda matka chce swoim dzieciom uchylić nieba,
przynajmniej ja tak uważam, mądre słowa

Bardzo dobry wiersz i mądre słowa.Dla naszych dzieci
robimy wszystko ,a później to już ich wybór na który
nie mamy wpływu.Pozdrawiam.

Krysiu twój wiersz uczy madrosią słowa.Matka dla
swoich dzieci to po prostu wszystko...pozdrawiam..

Nie zawsze modlitwa jest dobra na wszystko, Nieraz na
ten padół trzeba spojrzeć z bliska.

Jak matka dzieciom ,tak dzieci matce ;raz się pomodlą,
czasem złorzeczą a życie idzie swojej kolei rzeczą
naturalną - dopóki fakty mu nie zaprzeczą.

Piękny, refleksyjny wiersz... matka zrobiła co trzeba,
reszta zależy od Nich....

matki podświadomy lęk i wiara,ze modlitwa pomoże,
odwróci zło i przychyli dobro ...

"zrobiłam co trzeba"bardzo mądry
wiersz....pozdrawiam..